Jaki jest Twój plan na resztę Twojego życia?

Dzisiaj opowiem:

– dlaczego planowanie jest ważne,

– co powinien zawierać plan,

– co zrobić, aby na planowaniu się nie skończyło.

Czasem zdarza się, ze czegoś mocno pragniesz, bardzo chciałabyś to osiągnąć. Ba! Wydaje Ci się, że to jest możliwe! Ale to Twoje marzenie rozmywa się, gubi w codziennych działaniach. Mija rok, dwa, a Ty nadal jesteś na etapie marzeń.

Częstą przyczyną nierealizowania tego, czego bardzo pragniemy, jest po prostu brak planu. I w tym momencie możesz ze słusznym oburzeniem zakrzyknąć: „Ale jak to – przecież ja cały czas planuję! Mam dalekosiężne plany, związane z moim marzeniem. Mianowicie myślę o nim bez przerwy i mam plan je zrealizować!”. Tylko, czy to faktycznie jest skuteczny plan, który doprowadzi Cię celu, o którym myślisz? Czy też jest to raczej życzenie, aby Twoje marzenie kiedyś się spełniło?

Istnieją teorie, które zakładają , że jeśli o czymś się wyjątkowo długo myśli, to w końcu się to spełni (poczytaj mój artykuł Marzenia SIĘ nie spełniają). To oczywiście ważne, żeby myśleć o swoim celu, ale samo myślenie o swoim marzeniu niestety rezultatów nie przynosi. Z praktyki moich Klientek i mojej osobistej wiem, że o wiele większe szanse na to, że Twój cel zostanie zrealizowany, masz tedy, gdy dobrze się mu przyjrzysz. I stworzysz konkretny plan, który Cię do niego krok po kroku doprowadzi.

I dzisiaj zapraszam Cię do tego, abyś przyjrzała się swojemu celowi. Temu, co pragniesz osiągnąć (być może od wielu lat). Sprawdź, czy nadal jesteś na etapie marzenia, czy też przekułaś je już na plan i dałaś sobie szansę na to, aby je spełnić.

A KONKRETNIE CO CHCESZ OSIĄGNĄĆ?

Czasem Klientka przychodzi do mnie i mówi, że chce, żeby było lepiej. Albo jeszcze częściej – żeby się coś zmieniło.

Po pierwsze, słowo „lepiej” i słowo „zmiana”  dla każdej z nas oznacza coś innego. Zaczynam więc od tego, że sprawdzam, co te słowa znaczą dla mojej Klientki.

Po drugie, cel „żeby było lepiej” jest bardzo mało precyzyjny. To powoduje, że trudno go osiągnąć. Zacznij więc od tego, od czego ja zwykle zaczynam pracę z moimi Klientkami – doprecyzuj swój cel, swoje marzenie.

Jak?

Najpierw sprawdź, czy Twój cel jest KONKRETNY. Czyli zamiast stawiać sobie cel: „moje życie będzie lepsze”, doprecyzuj, co konkretnie w tym życiu ma się zmienić. Np.: „awansuję” albo „wyprowadzę się z mieszkania, którego nie znoszę” albo „poprawię relacje z partnerem, z dziećmi”.

Dobrze jest, jeśli Twój cel jest MIERZALNY – sprawdź, czy da się go po prostu zmierzyć. Ale jak zmierzyć marzenie? Np. jeśli zamierzasz awansować, to o ile stanowisk w górę. Jeśli chcesz schudnąć lub przytyć, to o ile kilogramów itd. Niektóre cele trudno jest zmierzyć, ale zachęcam Cię do tego, żebyś spróbowała, bo dzięki temu Twoje marzenie staje się jeszcze bardziej namacalne

Następnie sprawdź, czy Twój cel jest REALNY do osiągnięcia. Jeśli np. Twoim celem jest przeprowadzenie rozwodu, to dokonanie tego w ciągu miesiąca jest mało prawdopodobne. Niemożliwe jest również naprawienie relacji z bliskimi w ciągu tygodnia. Jeśli założysz sobie nierealny cel, to go po prostu nie osiągniesz i niepotrzebnie się sfrustrujesz.

A skoro jesteśmy przy terminach – zawsze osadź swój cel w CZASIE. Biorąc pod uwagę realia i Twoje możliwości, ustal sobie termin, do którego chcesz zrealizować swój cel.

Ważne też, aby Twój cel był dla Ciebie ISTOTNY. Żeby to nie była błahostka, do której dążenia za chwilę stracisz motywację. Sprawdź, czy masz poczucie, że ten cel jest dla Ciebie naprawdę ważny.

Następnie ZAPISZ sobie ten cel – to ważne, bo to, co zapisane nabiera innej wagi. Przyjrzyj się temu celowi raz jeszcze i sprawdź, czy jest dla Ciebie ATRAKCYJNY. Czy na kartce masz np. napisane: „31.12.2021r. nie będę mieszkała w moim mieszkaniu”, czy może: „31.12. 2021r. będę mieszkała w słonecznym, trzypokojowym mieszkaniu z jasną kuchnią i z sypialnią z widokiem na zieleń”. Postaraj się, aby w Twoim celu zawierała się informacja o tym czego chcesz, a nie o tym czego nie chcesz.  

I takie cechy powinien mieć konkretnie sprecyzowany cel, aby łatwiej było Ci go osiągnąć. Być może części z Was koncepcja formułowania celów SMART, a nawet SMARTER, o której dzisiaj opowiadam, jest znana. Jest to jedna z wielu możliwości formułowani celów. Ja stosuję i uczę od wielu lat głównie tej, ponieważ uważam ją za niezwykle prostą i skuteczną.

Osobom, które trafiają do mnie na etapie dużej życiowej zmiany, związanej z rozpoczęciem życia po rozstaniu, najpierw pomagam podzielić wizję ich nowego życia na kilka obszarów. Na przykład: rodzina, finanse, mieszkanie, praca, relacje z byłym partnerem, nowe relacje. A następnie dla każdego z tych obszarów pomagam opracować jasne i mierzalne cele oraz stworzyć plan działania, niezbędny, aby je osiągnąć.

W momencie, w którym wiesz już dokładnie, jaki jest Twój cel lub cele, spróbuj ustalić, po czym konkretnie poznasz, że cel został faktycznie zrealizowany.

NA JAKIM ETAPIE JESTEŚ TERAZ?

Skoro masz już konkretnie sprecyzowany cel, warto się dowiedzieć, w którym miejscu w dążeniu do tego, co chcesz osiągnąć, jesteś obecnie. To bardzo ważny etap, w którym przyglądam się z moimi Klientkami ich rzeczywistości. Obecnym zasobom, potrzebnym do realizacji ich marzenia. Temu, co teraz nie działa, a co działa. Co było robione w przeszłości, żeby osiągnąć cel i jakie w nioski z tego płyną. Szacujemy też ryzyka, które mogą wystąpić w trakcie realizacji planu itd.

To etap, w którym warto się także przyjrzeć, co jeszcze należy zrobić, jak się przygotować, żeby cel osiągnąć. Np. jeśli Twoim celem jest poprawa relacji dziećmi, to być może warto, abyś poznała różne techniki komunikacyjne, które Ci w tym pomogą. Jeśli zamierzasz się rozwieźć, to warto, żebyś dowiedziała się, w jaki sposób wyglądają formalności itd.

PLANOWANIE DZIAŁAŃ

Już wiesz, co konkretnie chcesz osiągnąć i do kiedy oraz na jakim etapie jesteś teraz i co jeszcze jest Ci potrzebne do realizacji Twojego celu. Możesz przejść do etapu, w którym krok po kroku planujesz działania, które należy wykonać, aby Twój plan się powiódł. I osadzasz je w czasie. Robisz harmonogram. To ważne, żeby plan był precyzyjny. Dokładnie mówił, co i kiedy zrobisz, żeby osiągnąć to, o czym marzysz. Możesz zacząć od końca – wyobrazić sobie, że już zrealizowałaś plan. I zastanowić się, co powinnaś zrobić dzień wcześniej, a potem tydzień wcześniej, miesiąc, rok, żeby dojść do tego stanu, o który Ci chodzi.

DO DZIEŁA!

To bardzo ważny punkt, bez którego nawet najlepiej opracowany plan nie zadziała. REALIZACJA. Zwykle spotykam się z Klientkami na sesjach co dwa tygodnie. W ciągu tych dwóch tygodni konsekwentnie realizują swój plan działania, który z moją pomocą sobie stworzyły.  A na początku każdej kolejnej sesji sprawdzamy m.in. czego dokonały w ciągu tych dwóch tygodni i jak to się ma do planu. Czasem zdarza się potknięcie – wtedy analizujemy, co się takiego wydarzyło i co można by było następnym razem zrobić inaczej.

I do tego mocno Cię zachęcam – do rewidowania Twojego planu, sprawdzania na bieżąco, w którym jego miejscu jesteś, co warto poprawić i czy nie zbaczasz z obranego kursu.

Sprawdź też, co Cię motywuje do działania – dla każdej osoby jest to coś innego. Jedni są bardziej zmotywowani, gdy wszystkim znajomym powiedzą o swoim planie. Inni wręcz przeciwnie – wolą trzymać swoje plany w tajemnicy. Jednych motywuje realizacja planów w towarzystwie, innych samodzielnie.

Czasami osoby, które się do mnie zgłaszają, mają taką wizję, że to ja je zmotywuję. W pewnym stopniu na pewno tak jest 😊. Pomaga sam fakt, że masz obok kogoś, kto Ci towarzyszy w Twojej drodze i wspiera Cię w planowaniu. Co dwa tygodnie pyta, jak Ci poszło, co nie wyszło i zastanawia się razem z Tobą, co możesz zrobić inaczej. Ale motywację do tego, żeby zmienić coś w swoim życiu warto znaleźć przede wszystkim w sobie. Jeśli ktoś inny będzie ją miała za Ciebie, to ten ktoś zrealizuje cele, a nie Ty.

Może Ci się pojawić w głowie myśl „po co planować – czy nie lepiej pójść na żywioł? Może tak będzie ciekawiej?” Mnie oraz wielu moim Klientkom działanie bez planu zwykle nie służy i kończy się pozostaniem w sferze marzeń, co powoduje w pewnym momencie zniechęcenie. Sprawdź, jak jest u Ciebie 😊.