Czy masz wszystko, aby żyć na własnych zasadach?

Kobieta myśląca nad kubkiem kawy o życiu na własnych zasadach

Wiele osób nie wie, na jakie obszary warto zwrócić uwagę, robiąc przegląd swoich zasobów, koniecznych do życia na własnych zasadach.

Kobiety, które do mnie trafiają, mają dużo wątpliwości związanych z tym, czy sobie poradzą, czy to dobry moment na zmiany. Dzieje się tak, ponieważ niezwykle rzadko wnikliwie przyglądamy się sobie i swojej rzeczywistości

Moje Klientki często trafiają do mnie w momencie, w którym czują, że grunt usuwa im się spod nóg. Mają poczucie, że nie posiadają zbyt wielu możliwości lub, że nie dysponują odpowiednimi zasobami, aby żyć samodzielnie i na własnych zasadach.

Dlaczego? Bo najczęściej nie zdążyły się jeszcze dobrze przyjrzeć swoim wewnętrznym i zewnętrznym zasobom.

Czasem wydaje im się to zbędne – tak bardzo są zajęte bieżącym działaniem, że brakuje im przestrzeni czasowej na głębsze przemyślenie ich obecnej sytuacji.

Często też podskórnie obawiają się przyjrzeć swojej rzeczywistości. Bo czują, że może tam być wiele rzeczy, o których po prostu nie chcą wiedzieć. Warto jednak to zrobić i zaakceptować swoją rzeczywistość dokładnie taką, jaka naprawdę jest – bez oszukiwania siebie i upiększania.

Zanim dokonasz jakichkolwiek zmian w swoim życiu, sprawdź, czym dysponujesz na dany moment oraz jakich zasobów jeszcze nie masz. Szczerze, bez liftingu. Bez unikania niewygodnych dla Ciebie prawd.

Dzięki temu uzyskasz solidną podstawę do sprawdzenia, jakie masz realne szanse na życie, jakiego pragniesz oraz jakie tak naprawdę ryzyka się z tym wiążą (często są znacznie mniejsze niż sobie to wyobrażałaś).

Niezwykle trudno jest spojrzeć na swoje zasoby obiektywnie. Dlatego moje Klientki często potrzebują wsparcia w sprawdzeniu, co jeszcze warto, aby przygotowały, a co już mają i mogą to wykorzystać do osiągnięcia przyszłości, o jakiej marzą. Dla siebie, często również dla swoich dzieci.

Poniżej podpowiadam Ci obszary, na które na pewno należy zwrócić uwagę, analizując swoją rzeczywistość.

OBSZAR FIZYCZNY

To obszar, który zazwyczaj jest najbardziej oczywisty. Pracując nad nim, przyglądam się z moimi Klientkami, co już fizycznie mają – czasem jest to nieruchomość, czasem samochód, oszczędności, zdolność kredytowa, komputer itp. Chodzi o to, żeby dokładnie wyszczególnić, co już masz, z czym możesz rozpocząć budowanie kolejnych etapów swojego życia. Czasem Twoim zasobem może być czas – niezwykle cenny zasób w dzisiejszym zabieganym świecie. Oczywiście, warto się też przyjrzeć temu, czego nie masz, a czego potrzebujesz.

OBSZAR INTELEKTUALNY

To kolejny obszar, który jest dość oczywisty – jeśli planujesz jakieś przedsięwzięcie, to zawsze warto sprawdzić, jakimi kompetencjami dysponujesz, jakie masz kursy, jakie wykształcenie, co potrafisz robić. Czy cechuje Cię kreatywność?  Potrafisz robić kilka rzeczy jednocześnie? Czy umiesz prowadzić auto?  Jak jest u Ciebie z doprowadzaniem zadań do końca? Czy masz tendencję do prokrastynacji?

Warto też przemyśleć, jakie kompetencje i kwalifikacje potrzebujesz jeszcze zdobyć, aby zrealizować życie, o jakim marzysz.

OBSZAR EMOCJONALNY

Ten obszar nie jest już taki oczywisty i sprawdzając swoje zasoby, rzadko go dotykamy. A jest niezwykle istotny. W pracy coachingowej poświęcam cały osobny moduł emocjom, które mają niesamowity wpływ na nasze funkcjonowanie. Mogą wpłynąć na Twoje plany diametralnie. Być Twoim sprzymierzeńcem albo wrogiem. Warto jest sprawdzić, w jaki sposób radzisz sobie z emocjami, czy potrafisz nimi zarządzać. Czy w ogóle wiesz, jakie emocje w danym momencie czujesz i co je wywołało. Jeśli chcesz się dowiedzieć więcej na ten temat odsyłam Cię do klasyka, Daniela Golemana i jego świetnej książki Inteligencja emocjonalna.

W pracy z moimi Klientkami zachęcam również do tego, aby uświadomiły sobie, jakie emocje wiążą się ze zmianą, którą chcą przeprowadzić w swoim życiu. Najczęściej są potężne, a uświadomienie sobie tego powoduje przypływ energii, motywacji i odwagi do działania.

OBSZAR SPOŁECZNY

W tym obszarze warto sprawdzić, jaki wpływ Twoja zmiana może wywrzeć na otoczenie. Na kogo możesz liczyć, kto jest Twoim sprzymierzeńcem, a na kogo powinnaś raczej uważać.

Jeśli analizujesz osoby, które Ci sprzyjają, warto wziąć pod uwagę nie tylko ich gotowość do np. zarekomendowania Cię w nowym miejscu pracy lub pożyczenia pieniędzy na start. Ważne, aby sprawdzić też, czy relacja z daną osobą Cię wzmacnia, czy raczej osłabia. A czasem to nie jest oczywiste.

Doskonałym przykładem mogą być nasi bliscy – np. rodzice, których wiele moich Klientek w pierwszym odruchu zalicza do kategorii osób wspierających. Jednak, gdy przyglądają się tej relacji bliżej, niejednokrotnie dochodzą do wniosku, że mimo dobrej woli i najlepszych chęci ze strony rodziców, ta relacja je osłabia. Bo np. słyszą od zaniepokojonej rodziny, że nie warto podejmować starań i budować lepszego życia.

Wynika to często z troski. Bo wielu osobom zmiana kojarzy się z niebezpieczeństwem. A tego nie chcą dla swoich dzieci, więc starają się je ochronić, zniechęcając do ryzykownych, w ich przekonaniu, pomysłów. Jednak skutkiem jest osłabienie wiary dziecka we własne możliwości. Czasem więc moje Klientki dochodzą do wniosku, że nie warto o wszystkich planach mówić najbliższym, aby się niepotrzebnie nie martwili i nie zachwiali ich motywacji do działania. Więcej na ten temat piszę w darmowym workbooku NIEZAMKNIĘTY ROZDZIAŁ, CZYLI 10 PUŁAPEK, W KTÓRE MOŻESZ WPAŚĆ, GDY ROZSTAJESZ SIĘ Z PARTNEREM

OBSZAR DUCHOWY

Duchowość każdy z nas pojmuje inaczej – dla jednych jest to wiara, dla innych rozważania filozoficzne, dla jeszcze innych praktyka życia, pobudzająca duchową stronę człowieka (np. modlitwa, oglądanie dzieł sztuki, słuchanie utworów muzycznych). Czasem duchowość mieści w ramach praktyki religijnej, a czasem jest zupełnie poza nią.

Gdy planujemy zmiany, niezwykle rzadko rozważamy ten obszar. Czasem jednak ta zmiana bardzo dotyka sfery naszej duchowości. Gdy zdamy sobie z tego sprawę, często otrzymujemy dodatkową motywację do działania.

Oczywiście, w pracy coachingowej, nie naruszam granic Klientek, wchodząc nieproszona do ich sfery duchowej, jednak duchowość jest na tyle naturalną, biologiczną właściwością człowieka, że nie sposób planować dalszego życia, ignorując ten obszar.

UNIKANIE

Jeszcze kilka słów na temat unikania. Jest to mechanizm, który polega na zatajaniu przed samym sobą pewnych niewygodnych dla nas prawd. Moją rolą w trakcie coachingu jest ją wydobyć. To taki moment, w którym klientki za mną nie przepadają.

Warto zaobserwować, czy nie masz tendencji do niezauważania tych obszarów, w których nie posiadasz zbyt dużych kompetencji. O wiele łatwiej i przyjemniej jest przyjrzeć się temu, w czym jesteś dobra . Trudniej jest przyznać przed samą sobą, że niektóre rzeczy Ci nie wychodzą.

Dopóki jednak tego nie zrobisz, po pierwsze nie będziesz mieć świadomości, że to Twój słabszy obszar. A po drugie, nie dasz sobie szansy na zastanowienie się, co możesz zrobić, aby ten obszar wzmocnić.

Mimo, że na wstępnej sesji umawiam, się z Klientkami na szczerość – wobec mnie i wobec siebie, czasem dochodzi do sytuacji, w której pojawia się u mnie osoba, doskonale prosperująca w każdej dziedzinie, bez najmniejszych problemów realizująca swoje cele, z pełnią szczęścia osobistego i zawodowego.

Zwykle po kilku minutach słuchania o tym paśmie sukcesów, pytam: Po co Ci jestem potrzebna? Wtedy najczęściej następuje moment refleksji i Klientka zaczyna opowiadać o tym, z czym faktycznie przyszła.

Jednak zwróć uwagę – w pierwszym odruchu chce się pokazać od najlepszej strony. Nawet osobie, której płaci przecież za to, aby pomogła jej zadbać właśnie o te obszary, w których radzi sobie trochę mniej.

Taki mechanizm włącza się nam bardzo często. To wymaga dużej uważności. Jeśli skupisz się wyłącznie na tym, w czym jesteś dobra, wyjdziesz prawdopodobnie z poczuciem miło spędzonego czasu, ale też nie poszerzysz swojej świadomości o te obszary, które być może warto byłoby wzmocnić, żeby żyło Ci się lepiej.

Dlatego bardzo często w trakcie sesji pytam: Na ile jesteś pewna, że to, o czym teraz powiedziałaś, jest zgodne z rzeczywistością? To nie jest ulubione pytanie moich Klientek – wymaga wyjścia ze strefy komfortu, ale pomaga sprawdzić, czy przypadkiem właśnie nie uniknęłaś tematu, do którego trudno jest Ci się przyznać przed samą sobą.

CO CI TO DA?

Warto jest sprawdzić, co już masz i czego jeszcze potrzebujesz, żeby zbudować sobie życie na własnych zasadach. To taki rodzaj inwentaryzacji wszystkich Twoich zasobów. Gdy go zrobisz, wiesz dokładnie, na czym stoisz i masz fundament do Tworzenia konkretnego planu.

Moim zadaniem jest zadbanie o to, aby wszystkie obszary rzeczywistości i możliwości, które za nimi idą, zostały dostrzeżone. Oczywiście, ostatecznie to Klientka zdecyduje, które z nich i w jakim stopniu będzie wykorzystywać, budując swoje życie.

A Ty? Masz już wszystko, aby żyć na własnych zasadach?

Ściskam Cię ciepło!

Leave a Comment